Więcej aut to więcej wypadków?
Z roku na rok Polacy posiadają coraz więcej samochodów.
Tej tendencji nie zmienił kryzys gospodarczy, kłopoty z zatrudnieniem czy coraz trudniejszy egzamin na prawo jazdy. Czy to oznacza, że na ulicach jest mniej bezpiecznie?
Niekoniecznie. Według analizy przedstawionej przez policję, w samym Wrocławiu i powiecie wrocławskim liczba samochodów wzrosła w ciągu trzech lat aż o 48 tysięcy. Z kolei wypadków w tym samym okresie czasu jest mniej o 38 procent, a poszkodowanych o ok. 40 procent. Nie oznacza to jednak całkowitej poprawy bezpieczeństwa na drogach – liczba mniejszych kolizji wzrosła o 19 procent.
Głównymi przyczynami zdarzeń, najogólniej mówiąc, jest brak zachowania należytej ostrożności i łamanie przepisów, w tym: nieprawidłowe wyprzedzanie, niezachowanie bezpiecznej odległości, nieustąpienie pierwszeństwa, wtargnięcie na jezdnię, ignorowanie czerwonego światła itd. Jak pokazały badania, wina może leżeć po stronie każdego z uczestników ruchu drogowego. W 2014 roku najwięcej wypadków spowodowali kolejno: kierowcy aut osobowych, piesi, rowerzyści, kierowcy ciężarówek i motocykliści.
Dlatego też wielu kierowców optuje za tym, by wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie OC również dla pieszych i rowerzystów. Nawet jeśli taki obowiązek nie zostanie wprowadzony, warto rozważyć ubezpieczenie się na własną rękę. Ponadto w każdej sytuacji zachowajmy ostrożność oraz zasadę ograniczonego zaufania.
Opublikowane 23 kwietnia 2015